Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Informacje zapisane w ciasteczkach są wykorzystywane w celach statystycznych, analizy ruchu i zapisywania ustawień. Dalsze korzystanie z serwisu z włączonym zapisem cookies oznacza zgodę na ich używanie i zapisywanie ich w Twojej przeglądarce. W ustawieniach przeglądarki możesz także zmienić ustawienia dotyczące cookies.

Wycieczka do Czerwińska i Płocka

W ramach projektu „Sacrum i profanum II”, współfinansowanego ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego, 12 sierpnia br. wybraliśmy się do Czerwińska nad Wisłą i Płocka.

Obraz Matki Bożej Czerwińskiej od początku słynie z licznych łask i cudów. W 1648 r. dekretem biskupim został ogłoszony jako cudowny. Wizerunek Pani Mazowsza namalowano na płótnie naklejonym na dębową deskę. Obraz namalował prawdopodobnie Łukasz  z Łowicza. W 1686 r. na obraz nałożono srebrną sukienkę, misternie tłoczoną i bogato złoconą. Podobno w 1647 roku król Władysław IV uprosił przed cudownym obrazem powrót do zdrowia i pozostawił wotum z napisem „Bliski śmierci – zdrowie otrzymał”. W Sanktuarium nasi członkowie mogli polecić swoje zmartwienia Matce Boskiej Czerwińskiej.

Niewiele jest w naszej ojczyźnie miast, które położeniem i urodą mogą dorównać 130-tysięcznemu Płockowi. Miasto rozlokowało się na wysokiej wiślanej skarpie, skąd rozpościera się bajkowy widok na szeroko rozlaną królową polskich rzek. Płock należy do najstarszych osad na Mazowszu. W 1075 r. utworzono tu biskupstwo, a w latach 1079-1138, a więc w okresie panowania Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego, gród pełnił nawet rolę stolicy Polski, z czego płocczanie są bardzo dumni. W poł. XIV w. znalazł się pod panowaniem Kazimierza Wielkiego, który wzniósł tu imponujący zamek i mury obronne.

Muzeum Mazowieckie w Płocku powstało w 1821 r. z inicjatywy członków Towarzystwa Naukowego w Płocku, na podstawie reskryptu nr 1/7097 Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Królestwa Polskiego. Jest ono najstarszym muzeum publicznym w kraju, powołanym do istnienia na skutek decyzji władz Królestwa Polskiego. Otwarta pod koniec 2010 r., nowocześnie zaaranżowana wystawa – „X Wieków Płocka. Płock w przestrzeni kulturowej Mazowsza, Polski, Europy” mieści się na 3 piętrach nowego budynku sąsiadującego z secesyjną kamienicą Muzeum Mazowieckiego w Płocku przy ulicy Tumskiej 8 i przedstawia 1000 lat bogatej historii miasta Płocka. Tradycja łączy się tu z technologią – eksponaty sąsiadują z multimediami, których celem jest uatrakcyjnienie poznawania historii miasta przez odwiedzających wystawę gości i przekazanie im maksimum treści w przystępnej i nowoczesnej formie. Jednym z najważniejszych elementów ekspozycji jest makieta Płocka z ok. 1800 r. o powierzchni 40 m2 i towarzyszące jej światła i dźwięk. Jest to jedna z największych i najbardziej unikatowych makiet prezentowanych w polskich muzeach. Multum obiektów archeologicznych, historycznych i numizmatycznych czynią wystawę Muzeum Mazowieckiego bezprecedensowym zjawiskiem w regionie. Powstanie „X Wieków Płocka” współfinansowane było przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

W Muzeum Mazowieckim podziwialiśmy również największą ekspozycję poświęconą sztuce secesji. Niezwykle interesująca wystawa mieści się na 4 piętrach i zawiera aranżację wnętrz mieszczańskich, sale rzemiosła artystycznego – szkła, ceramiki, metalu, biżuterii – galerię malarstwa i rzeźby okresu Młodej Polski oraz medalierstwa z przełomu XIX i XX wieku..Wizytówką Muzeum Mazowieckiego w Płocku, obok secesji i zbiorów regionalnych, jest również imponująca kolekcja art déco, która znacznie wzbogaciła się w ciągu ostatnich kilku lat. Pokaźny zbiór, liczący kilkaset muzealiów z okresu międzywojennego, tworzą przede wszystkim obiekty polskiego pochodzenia uzupełnione realizacjami europejskimi i amerykańskimi. Trzonem kolekcji są wysokiej klasy meble, dopełnione wyrobami rzemiosła artystycznego – szkła, ceramiki, metalu, tkaniny oraz stroju z jego akcesoriami.

Po obiedzie mieliśmy chwilę czasu wolnego i każdy z nas pobiegł oglądać rynek, skarpę i katedrę. Czas minął nam tak szybko, że nawet nie zauważyliśmy, kiedy zrobił się wieczór.


wróć