Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Informacje zapisane w ciasteczkach są wykorzystywane w celach statystycznych, analizy ruchu i zapisywania ustawień. Dalsze korzystanie z serwisu z włączonym zapisem cookies oznacza zgodę na ich używanie i zapisywanie ich w Twojej przeglądarce. W ustawieniach przeglądarki możesz także zmienić ustawienia dotyczące cookies.

Relacja z pikniku

W dniu 5 września 2009 odbył się Piknik Integracyjny, którego organizatorami był Oddział Warszawski Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego (OW PTSR) oraz Śródmiejski Ośrodek Opiekuńczy (ŚOO). Piknik został zorganizowany dzięki środkom finansowym, które pochodziły z Centrum Komunikacji Społecznej Miasta Stołecznego Warszawy i Fundacji Wspólna Droga, a także dzięki pomocy Zespołu Medycznych Szkół Policealnych (ZMSP), firm: Alter Bossar, Fabryka Smaq, Neuron, Clipper, Stołeczna Estrada, PS Namioty i wolontariuszy…

Impreza rozpoczęła się o godzinie 14.00 powitaniem zgromadzonych gości przez Marcina Skroczyńskiego, który był wodzirejem na naszym Pikniku. Podczas imprezy wystąpił Zespół muzyczny Fox Duo. Muzycy zaprezentowali polski repertuar lat 80-tych, 90–tych, przy którym wszyscy świetnie się bawili tańcząc i nucąc znane piosenki. Podczas pikniku można było posłuchać gościnnie występującego Zespołu Ziółka, w którym śpiewa członek naszego Towarzystwa, Zbyszek Ewiak, wziąć udział w licznych konkursach. Jak co roku podczas imprez plenerowych organizowanych przez Oddział Warszawski PTSR tak i tym razem zorganizowana została loteria fantowa, na której można było wylosować niebanalne nagrody. W trakcie całej imprezy serwowany był catering przez firmę Fabryka SmaQ. Wspaniałe, różnorodne grillowe przekąski – aromatyczna karkówka, ziemniaki z sosem ziołowo-czosnkowym, kaszanka, warzywa grillowane, kiełbaski, bukiet surówek, zaspokoiły apetyty nawet tych najbardziej wybrednych uczestników Pikniku. Ciepłą herbatę, zimne napoje i świeżutkie pieczywo zapewnił ŚOO.

Impreza zakończyła się ok. godzinie 18.00, gorącymi podziękowaniami dla sponsorów, organizatorów, wolontariuszy, a przede wszystkim uczestników, którzy przybyli bardzo liczną grupą i bawili się do końca mimo dosyć kapryśnej pogody.


wróć