Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Informacje zapisane w ciasteczkach są wykorzystywane w celach statystycznych, analizy ruchu i zapisywania ustawień. Dalsze korzystanie z serwisu z włączonym zapisem cookies oznacza zgodę na ich używanie i zapisywanie ich w Twojej przeglądarce. W ustawieniach przeglądarki możesz także zmienić ustawienia dotyczące cookies.

Wycieczka do Nowogrodu

31 lipca 2015r. wczesnym rankiem wyruszyliśmy w pierwszą z cyklu jednodniowych wycieczek, organizowanych w ramach projektu „Sacrum i profanum II”, współfinansowanego przez Samorząd województwa mazowieckiego.

Nowogród to niewielkie miasto nad Narwią, które w okresie przedrozbiorowym było jednym
z ważniejszych grodów Mazowsza. Największą atrakcją Nowogrodu jest Skansen Kurpiowski. Należy on do najstarszych muzeów budownictwa ludowego w Polsce. Zbiory, liczące około 3000 eksponatów, pochodzą głównie ze zbiorów prywatnych Adama Chętnika i są związane z Kurpiowską Puszczą Zieloną. Obecnie na powierzchni około 3,5 ha znajdują się 23 zabytkowe budynki drewniane oraz kilkadziesiąt obiektów tzw. małej architektury: bramy, kapliczki, studnie, bróg itp. Wszystkie budynki są konstrukcji zrębowej i pochodzą z okresu od końca XVIII w. do  połowy XX w.  z terenu Kurpiowskiej Puszczy Zielonej, regionu etnograficznego o specyficznej, tradycyjnej kulturze ludowej z charakterystycznym strojem, rzeźbą, zdobnictwem i budownictwem drewnianym. Kurpiowskie chałupy z ozdobnymi szczytami, śparogami, nadokiennikami, a także budynki gospodarcze (m.in. spichlerze z podcieniami, ustawione na kamieniach czy „grzybkach”) reprezentują formę klasyczną w polskim budownictwie drewnianym. Skansen położony jest w przepięknym miejscu, gdzie Pisa wpływa do Narwi.

W skansenie, oprócz zwiedzania, wzięliśmy udział w warsztacie etnograficznym – robiliśmy kwiaty z papieru.

Po zwiedzaniu i warsztacie zjedliśmy regionalny obiad – żur, kartacze, szarlotkę, a wszystko popiliśmy kozicakiem czyli bezalkoholowym piwem z jałowca, chmielu i miodu.

Było pięknie – pogoda i przyroda spisały się na medal, aż żal było wracać do domu.


wróć